Został oszukany metodą "zdalny pulpit"
29 maja, 2023Podkarpacie / Wiadomości
(fot. zdjęcie ilustracyjne)
Mieszkaniec Rzeszowa, zainteresowany giełdą kryptowalut, zainstalował na swoim urządzeniu oprogramowanie "AnyDesk". Dzięki niemu przestępcy zyskali dostęp do jego konta. Mężczyzna został oszukany na kwotę 50 tys. złotych.
Wczoraj, do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie stawi się mieszkaniec Rzeszowa, który zawiadomił o tym, że został oszukany metodą na "zdalny pulpit".
Mężczyzna, w połowie kwietnia, przeglądając internet trafi na artykuł dotyczący inwestycji w Bicoiny. Zainteresowany podał swój numer telefonu oraz adres mailowy do kontaktu. Na jego zgłoszenie odpowiedział nieznajomy, który przybliżył mu tematykę kryptowalut oraz zasady inwestowania na wirtualnej giełdzie. 65-latek zainwestował 250 dolarów.
Dzień później, skontaktował się z nim drugi nieznajomy. Przestawił się za brokera internetowego i nakłonił do zainstalowania na swoim urządzeniu oprogramowania AnyDesk. Oszust przekonywał, że dzięki aplikacji mężczyzna będzie mieć dostęp do wykresówek obrazujących wypracowane zyski. Jeszcze tego samego dnia, fałszywy broker namówił mężczyznę do dalszego inwestowania w Bitcoiny.
Pożar ciężarówki na S19 w Świlczy. Trwa naprawa nawierzchni
Ponieważ 65-latek nie miał wolnych środków, oszust posługując się zdalnym pulpitem wszedł na jego rachunek bankowy, złożył w jego imieniu wniosek o kredyt na kwotę 50 tys. złotych. Następnie pieniądze te przelał na inny rachunek bankowy. Ponadto nakazał mu zeskanować dowód osobisty. Niestety, mężczyzna bez chwili refleksji wykonał wszystkie polecenia oszusta. Jakby tego było mało, dalej dał się namówić na kolejną transakcję na kwotę 3000 dolarów. Pieniądze te również miały być przelane na inny rachunek bankowy jednak do tej transakcji nie doszło, gdyż z 65-latkiem skontaktował się jego bank. Wtedy mężczyzna zorientował się, że został oszukany.
Łącznie mieszkaniec Rzeszowa poniósł straty na kwotę 50 tys. złotych.
Mężczyzna, w połowie kwietnia, przeglądając internet trafi na artykuł dotyczący inwestycji w Bicoiny. Zainteresowany podał swój numer telefonu oraz adres mailowy do kontaktu. Na jego zgłoszenie odpowiedział nieznajomy, który przybliżył mu tematykę kryptowalut oraz zasady inwestowania na wirtualnej giełdzie. 65-latek zainwestował 250 dolarów.
Dzień później, skontaktował się z nim drugi nieznajomy. Przestawił się za brokera internetowego i nakłonił do zainstalowania na swoim urządzeniu oprogramowania AnyDesk. Oszust przekonywał, że dzięki aplikacji mężczyzna będzie mieć dostęp do wykresówek obrazujących wypracowane zyski. Jeszcze tego samego dnia, fałszywy broker namówił mężczyznę do dalszego inwestowania w Bitcoiny.
Pożar ciężarówki na S19 w Świlczy. Trwa naprawa nawierzchni
Ponieważ 65-latek nie miał wolnych środków, oszust posługując się zdalnym pulpitem wszedł na jego rachunek bankowy, złożył w jego imieniu wniosek o kredyt na kwotę 50 tys. złotych. Następnie pieniądze te przelał na inny rachunek bankowy. Ponadto nakazał mu zeskanować dowód osobisty. Niestety, mężczyzna bez chwili refleksji wykonał wszystkie polecenia oszusta. Jakby tego było mało, dalej dał się namówić na kolejną transakcję na kwotę 3000 dolarów. Pieniądze te również miały być przelane na inny rachunek bankowy jednak do tej transakcji nie doszło, gdyż z 65-latkiem skontaktował się jego bank. Wtedy mężczyzna zorientował się, że został oszukany.
Łącznie mieszkaniec Rzeszowa poniósł straty na kwotę 50 tys. złotych.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!