Seniorze nie daj się okraść - policjanci apelują o ostrożność
10 kwietnia, 2025Wiadomości / Na sygnale / Rzeszów / Boguchwała

(fot. KMP Rzeszów)
88-latka z powiatu rzeszowskiego straciła 26 tysięcy złotych, po tym jak pozwoliła wejść do swojego mieszkania dwóm nieznajomym kobietom. Dużo więcej utracił mężczyzna, który zainstalował na swoim telefonie niebezpieczne oprogramowanie.
W ubiegłym tygodniu rzeszowscy policjanci przyjęli dwa zawiadomienia o przestępstwach na szkodę osób starszych. Do policjantów z Boguchwały zgłosiła się 88-latka, która poinformowała ich o tym, że została okradziona.
Jak ustalili funkcjonariusze, pokrzywdzona wpuściła do swojego mieszkania dwie nieznane kobiety, które sprzedawały pościel. Podczas rozmowy jedna z nich miała się źle poczuć i poprosiła seniorkę o cukier. 88-latka na chwilę wyszła do kuchni pozostawiając nieznajome same w sąsiednim pokoju. Po zakończonej wizycie, seniorka po jakimś czasie zauważyła brak oszczędności. W sumie zniknęło 26 tysięcy złotych.
W piątek funkcjonariusze z komisariatu na Nowym Mieście przyjęli zawiadomienie od innego mieszkańca powiatu rzeszowskiego. 52-latek powiadomił ich o tym, że jego ojciec, został celowo wprowadzony w błąd.
Senior otrzymał sms z jednego z banków, w jakim ma rachunek oszczędnościowy. Z informacji wynikało, że bank zablokował próbę przelewu środków w wysokości 900 złotych. Oczywiście ani senior, ani syn, który jest współwłaścicielem rachunku, nie wykonywali takiej operacji. Następnie sprawy potoczyły się bardzo szybko. Przestępcy telefonicznie skontaktowali się z seniorem.
W rozmowie zapewniali go, że rzekomy dział bezpieczeństwa już uruchomił swoje procedury, a zgromadzone na rachunkach bankowych oszczędności będą bezpieczne, jeśli senior zainstaluje na swoim urządzeniu specjalne oprogramowanie bezpieczeństwa. Niestety, senior dokonał instalacji takiego oprogramowania, co dało przestępcom możliwość dysponowania pieniędzmi zgromadzonymi na jego kontach. W efekcie doszło do wyprowadzenia 58 tysięcy złotych. Straty byłyby o wiele większe, gdyż oszuści próbowali zaciągnąć na dane seniora kredyt
Jak ustalili funkcjonariusze, pokrzywdzona wpuściła do swojego mieszkania dwie nieznane kobiety, które sprzedawały pościel. Podczas rozmowy jedna z nich miała się źle poczuć i poprosiła seniorkę o cukier. 88-latka na chwilę wyszła do kuchni pozostawiając nieznajome same w sąsiednim pokoju. Po zakończonej wizycie, seniorka po jakimś czasie zauważyła brak oszczędności. W sumie zniknęło 26 tysięcy złotych.
W piątek funkcjonariusze z komisariatu na Nowym Mieście przyjęli zawiadomienie od innego mieszkańca powiatu rzeszowskiego. 52-latek powiadomił ich o tym, że jego ojciec, został celowo wprowadzony w błąd.
Senior otrzymał sms z jednego z banków, w jakim ma rachunek oszczędnościowy. Z informacji wynikało, że bank zablokował próbę przelewu środków w wysokości 900 złotych. Oczywiście ani senior, ani syn, który jest współwłaścicielem rachunku, nie wykonywali takiej operacji. Następnie sprawy potoczyły się bardzo szybko. Przestępcy telefonicznie skontaktowali się z seniorem.
W rozmowie zapewniali go, że rzekomy dział bezpieczeństwa już uruchomił swoje procedury, a zgromadzone na rachunkach bankowych oszczędności będą bezpieczne, jeśli senior zainstaluje na swoim urządzeniu specjalne oprogramowanie bezpieczeństwa. Niestety, senior dokonał instalacji takiego oprogramowania, co dało przestępcom możliwość dysponowania pieniędzmi zgromadzonymi na jego kontach. W efekcie doszło do wyprowadzenia 58 tysięcy złotych. Straty byłyby o wiele większe, gdyż oszuści próbowali zaciągnąć na dane seniora kredyt
Zobacz również:
Źródło: KMP Rzeszów
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!