Wprowadzenie opłat za przejazd nowymi odcinkami autostrad i dróg szybkiego ruchu to pomysł rządu PiS. Politycy tego ugrupowania jeszcze w 2022 roku zapisali go w Krajowym Planie
Odbudowy i zaplanowali jego realizację na III kwartał 2023 roku.
Krajowy Plan Odbudowy został opracowany przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. W dokumencie określono m.in. konkretne warunki, jakie Polska musi wypełnić, aby skorzystać z jego funduszy. Wśród nich jest mowa o wprowadzeniu opłat za przejazd nowymi odcinkami dróg ekspresowych i autostrad na terenie naszego kraju.

Precyzyjny zapis można znaleźć w załączniku do decyzji wykonawczej Rady UE w sprawie KPO Polski z 17 czerwca 2022 roku. Wymieniono tu kamienie milowe, wartości docelowe, wskaźniki oraz harmonogram monitorowania i realizacji na potrzeby bezzwrotnego wsparcia finansowego. Na stronie 215. dokumentu opisano działanie oznaczone symbolem E2.1. Jego nazwa to "Ustanowienie systemu opłat za przejazd na nowych drogach", cel to 1400 km, a zaplanowany termin zakończenia działania to IV kwartał 2023 roku.

Tymczasem podczas poniedziałkowej konferencji prasowej posłowie PiS - Ewa Leniart i Rafał Weber zarzucili obecnemu rządowi, że działania zmierzające do wprowadzenia opłat w III kwartale tego roku mogą doprowadzić do problemów w branży transportowej.

- PiS sam zaplanował wprowadzenie opłat i zapisał to w KPO, a teraz obwinia za to rząd Koalicji 15 października. Pani poseł Ewa Leniart jako była wojewoda i przedstawiciel rządu w terenie winna to wiedzieć. Podobnie jak pan poseł Rafał Weber, który w poprzednim rządzie był wiceministrem infrastruktury. Nie mam wątpliwości, że rząd PiS nie wprowadził opłat w założonym przez siebie terminie wyłącznie dlatego, że zbiegł się on z ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi - mówi Teresa Kubas-Hul, Wojewoda Podkarpacki.

To kolejny raz, kiedy politycy PiS atakują wojewodę i rząd Koalicji 15 października mijając się z prawdą. Podobnie było w sprawie powstającego przejścia granicznego w Malhowicach, daty otwarcia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy Szpitalu MSWiA w Rzeszowie, a ostatnio w kwestii zabezpieczenia miejsc dla uchodźców z Ukrainy na terenie Podkarpacia.

- W każdej z tych sytuacji pani poseł Ewa Leniart kieruje zarzuty w stosunku do mnie i obecnego rządu, podczas gdy problemy, które zastałam obejmując stanowisko Wojewody Podkarpackiego wynikają z decyzji jej i poprzedniego rządu. Polityka rządzi się swoimi prawami i rozumiem, że rolą opozycji jest m.in. krytyka działań rządu. Ale powinna ona mieć charakter konstruktywny i być oparta na faktach. Tymczasem fakty wskazują na coś zupełnie innego. Proponuję politykom PiS, aby zabrali się za pracę na rzecz naszego kraju i regionu. Niech przestaną przeszkadzać rządowi, który odblokował środki z Krajowego Planu Odbudowy i pozwolił Polsce wrócić na należne jej miejsce na mapie Europy - mówi wojewoda Teresa Kubas-Hul.

Jak precyzuje Ministerstwo Infrastruktury, rozporządzenie w sprawie rozszerzenia sieci płatnych dróg jest w tej chwili na etapie uzgodnień międzyresortowych. Zmiany mają dotyczyć wyłącznie
samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t oraz autobusów. Nie ma planów wprowadzenia opłat od samochodów osobowych i motocykli za przejazd odcinkami dróg, którymi zarządza GDDKiA. Wojewoda Teresa Kubas-Hul zwraca ponadto uwagę, że przypisywanie sobie przez PiS budowy dróg ekspresowych i autostrad jest nieeleganckie.

- Autostrada A4 na Podkarpaciu powstała w latach 2010-2016, a kolejne odcinki drogi ekspresowej S19 były realizowane między 2010 a 2022 rokiem. Chciałam przypomnieć, że do 2015 roku w Polsce rządziła koalicja PO-PSL i za jej czasów inwestycje były przygotowywane, projektowane i realizowane. Pani poseł Ewa Leniart najwyraźniej o tym zapomniała - dodaje wojewoda Teresa Kubas-Hul.

Autostrada A4 została zrealizowana z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013. Na Podkarpaciu wybudowano odcinek o łącznej długości
prawie 167 kilometrów. Prowadzi on od węzła Tarnów Północ do granicy polsko-ukraińskiej w Korczowej. Całkowita wartość tej inwestycji wyniosła 10 403 981 621,59 zł, z czego 4 536 925 890,52
zł to dofinansowanie unijne.

Drogę ekspresową S19 zrealizowano z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. W naszym regionie powstał do tej pory odcinek o długości
prawie 85,3 km. Przebiega pomiędzy węzłem Lasy Janowskie (granica województw podkarpackiego i lubelskiego), a węzłem Rzeszów Południe. Całkowita wartość tego projektu to 2 942 739 805,67 zł, z czego 1 637 687 556,77 zł to dofinansowanie unijne.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.