Nietrzeźwy operator koparki, najpierw wjechał w ogrodzenie jednej z posesji w Hłudnie, następnie chcąc uciec, rozkopał drogę, po czym uderzył łyżką koparki w budynek gospodarczy i rozsypał składowane obok drewno.
Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj (23 listopada) po południu w Hłudnie, gm. Nozdrzec. Przed godz. 16, dyżurny brzozowskiej komendy policji został powiadomiony, że w miejscowości Hłudno, najprawdopodobniej pijany operator koparki wjechał w ogrodzenie jednej z posesji uszkadzając je, a następnie próbuje uciec. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol ruchu drogowego. Kiedy funkcjonariusze dojechali na miejsce zastali dwóch mężczyzn i operatora koparki, któremu uniemożliwili ucieczkę.

- Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia policjanci ustalili, że operator koparki, zjechał z drogi i wjechał w ogrodzenie posesji, niszcząc je na długości blisko 20 metrów. Właściciele posesji chcieli porozmawiać z mężczyzną i wyjaśnić co się stało. Podczas rozmowy zauważyli, że operator zachowuje w sposób jakby był po alkoholu. Nie zważając na reakcję innych, mężczyzna próbował wydostać się z terenu posesji, częściowo rozkopał drogę i uderzył łyżką koparki w znajdujący się w bliskiej odległości, budynek gospodarczy i rozsypał składowane tam drewno - informuje asp. Tomasz Hałka, oficer prasowy KPP w Brzozowie.

Przed przyjazdem policjantów, mieszkańcowi powiatu brzozowskiego udało się uwolnić z pomiędzy elementów ogrodzenia i rozpocząć ucieczkę koparką, w pobliskie pola. Dwóch mężczyzn, właścicieli uszkodzonego ogrodzenia, ruszyło za nim quadem i udaremnili mu ucieczkę, a następnie przekazali funkcjonariuszom.

Okazało się, że operator koparki to 69-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło przypuszczenia zgłaszających. Mężczyzna miał blisko promil alkoholu w swoim organizmie. Stracił prawo jazdy.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.