Wieczór świętojański w Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej
28 czerwca, 2022Kultura i rozrywka / Podkarpacie
(fot. Andrzej Józefczyk)
Plecenie wianków, tkanie kilimu, poczęstunek swojskim chlebem, potańcówka z kapelą ludową, tak wyglądała sobotnia zabawa z Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej.
Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej zorganizowało w sobotę (25 czerwca) Wieczór Świętojański.
- Noc świętojańska jest od zawsze wielkim świętem powitania lata. Obchodzona w najkrótszą noc roku, w porze przesilenia letniego, była czasem zabawy - palenia "sobótek", puszczania wianków na wodę, była nocą poszukiwania kwiatu paproci. Obchody nocy świętojańskiej wiązały się z kultem ognia - palone ogniska miały ochronić ziemię przed klęskami i przyczynić się do większej obfitości plonów. Nie mniej ważnym elementem obrzędów sobótkowych była woda - obmycie się w rzece zapewniało zdrowie i urodę, a puszczone na wodę zioła zyskiwały magiczną i leczniczą moc. Noc świętojańska była też świętem zalotów i miłości… - czytamy w informacji przygotowanej przez Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej.
W sobotnie popołudnie na placu przed Etnocentrum odbyło się wspólne plecenie wianków sobótkowych, tkanie kilimu. Atrakcje przygotowano również dla najmłodszych.
Chętni mogli także skosztować swojskiego chleba upieczonego w piecu chlebowym przed Etnocentrum z masłem ubijanym na miejscu w tradycyjnej maselnicy, bądź też z konfiturami.
Imprezę zakończyła potańcówka z kapelą rodzinną "Kurasie" z Lubziny.
- Noc świętojańska jest od zawsze wielkim świętem powitania lata. Obchodzona w najkrótszą noc roku, w porze przesilenia letniego, była czasem zabawy - palenia "sobótek", puszczania wianków na wodę, była nocą poszukiwania kwiatu paproci. Obchody nocy świętojańskiej wiązały się z kultem ognia - palone ogniska miały ochronić ziemię przed klęskami i przyczynić się do większej obfitości plonów. Nie mniej ważnym elementem obrzędów sobótkowych była woda - obmycie się w rzece zapewniało zdrowie i urodę, a puszczone na wodę zioła zyskiwały magiczną i leczniczą moc. Noc świętojańska była też świętem zalotów i miłości… - czytamy w informacji przygotowanej przez Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej.
W sobotnie popołudnie na placu przed Etnocentrum odbyło się wspólne plecenie wianków sobótkowych, tkanie kilimu. Atrakcje przygotowano również dla najmłodszych.
Chętni mogli także skosztować swojskiego chleba upieczonego w piecu chlebowym przed Etnocentrum z masłem ubijanym na miejscu w tradycyjnej maselnicy, bądź też z konfiturami.
Imprezę zakończyła potańcówka z kapelą rodzinną "Kurasie" z Lubziny.
Źródło: terazkrosno.pl, Autor: /AJ/
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!