Mieszkania stoją, kupujący czekają. Co dalej z rynkiem nieruchomości w Rzeszowie?
19 grudnia, 2024Wiadomości / Biznes i finanse / Rzeszów
Zdjęcie ilustracyjne
(fot. pixabay)
Rok 2024 w Rzeszowie zaczął się ożywieniem na rynku nowych mieszkań, ale później przyszedł zupełny zastój. Sprzedaż stanęła prawdopodobnie w oczekiwaniu na "Kredyt 0%", którego jednak nie będzie.
Kredyt 0% ostatecznie nie zostanie wprowadzony w życie. Choć według części krytyków miał on głównie wspierać interesy deweloperów, to wiele osób pokładało w nim nadzieje na poprawę swojej sytuacji finansowej. Dla jednych miał być szansą na poprawę zdolności kredytowej, dla innych na obniżenie rat do akceptowalnego poziomu. A ta nie jest najlepsza, bo - jak wyliczył Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl - w mijającym roku z kwartału na kwartał wyraźnie spadała sprzedaż mieszkań, także w Rzeszowie.
Portal RynekPierwotny.pl podsumował właśnie sytuację na rynku pierwotnym w Rzeszowie. W ostatnim kwartale w stolicy Podkarpacia sprzedaż mieszkań przez deweloperów była o ponad 47% mniejsza względem poprzedniego. Zupełnie odwrotnie sprzedaż mieszkań przedstawiała się w poprzednim roku z kulminacją przesuniętą już na I kwartał 2024 roku. Skąd się wzięła?
Ekspert nie ma wątpliwości, że kluczową rolę odegrał wtedy: - Bezpieczny Kredyt 2%", który uruchomił lawinę popytu kumulowanego przez kilkanaście miesięcy. Jednym ten program przywrócił utraconą zdolność kredytową. Inni chcieli skorzystać z rządowego dofinansowania. Do biur sprzedaży firm deweloperskich wrócili też ci, którzy liczyli na spadek cen mieszkań. Takich przecen jak wtedy dotychczas nie było, więc dalsze odkładanie decyzji zakupowej przestało mieć sens - ocenia Marek Wielgo. Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w 2023 r. sprzedaż nowych mieszkań w największych metropoliach Polski była największa od co najmniej pięciu lat. Rekordowe wyniki odnotował także Rzeszów. Niestety krótko później zaczęło się mocne ochłodzenie.
III kwartał mijającego roku zamknął się skromnymi liczbami. W świetle danych portalu RynekPierwotny.pl w Rzeszowie zawarto blisko dwukrotnie mniej transakcji niż w II kwartale i prawie trzykrotnie mniej niż w rekordowym I kwartale, gdy finalizowano jeszcze sprzedaże rozpoczęte wcześniej.
Czy są szanse na ożywienie? Wiele zależy od aktywności deweloperów, co ważne, aktywność inwestycyjna deweloperów nie osłabła aż tak bardzo, jak można się było spodziewać. Przypuszczalnie dlatego, że gospodarka trzyma się mocno, a na horyzoncie są spadki stóp procentowych - choć będą one przebiegać wolniej niż wcześniejsze szybkie wzrosty. Zdaniem Marka Wielgo potrwają do roku 2026, a może nawet rok dłużej.
W samym Rzeszowie wiele zależy od sytuacji potencjalnych nabywców - przede wszystkim kredytobiorców. Rezygnacja z "Kredytu 0%" nie ułatwi im zadania, jednak ekspert portalu RynekPierwotny.pl Marek Wielgo zastrzega: - Nie można wykluczyć umiarkowanego wzrostu popytu na mieszkania, o ile deweloperzy w dalszym ciągu zwiększaliby podaż lokali na kieszeń przeciętnego kredytobiorcy. Tym bardziej, że obecnie nic nie wskazuje na czarny scenariusz, jakim byłaby recesja. W najtrudniejszej sytuacji pozostają młodzi, którzy marzą o pierwszym mieszkaniu, a w najlepszej ci, co posiadane mieszkanie chcą zamienić na większe, wygodniejsze czy korzystniej zlokalizowane.
Skromny rynek pierwotny w Rzeszowie
Portal RynekPierwotny.pl podsumował właśnie sytuację na rynku pierwotnym w Rzeszowie. W ostatnim kwartale w stolicy Podkarpacia sprzedaż mieszkań przez deweloperów była o ponad 47% mniejsza względem poprzedniego. Zupełnie odwrotnie sprzedaż mieszkań przedstawiała się w poprzednim roku z kulminacją przesuniętą już na I kwartał 2024 roku. Skąd się wzięła?
Ekspert nie ma wątpliwości, że kluczową rolę odegrał wtedy: - Bezpieczny Kredyt 2%", który uruchomił lawinę popytu kumulowanego przez kilkanaście miesięcy. Jednym ten program przywrócił utraconą zdolność kredytową. Inni chcieli skorzystać z rządowego dofinansowania. Do biur sprzedaży firm deweloperskich wrócili też ci, którzy liczyli na spadek cen mieszkań. Takich przecen jak wtedy dotychczas nie było, więc dalsze odkładanie decyzji zakupowej przestało mieć sens - ocenia Marek Wielgo. Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w 2023 r. sprzedaż nowych mieszkań w największych metropoliach Polski była największa od co najmniej pięciu lat. Rekordowe wyniki odnotował także Rzeszów. Niestety krótko później zaczęło się mocne ochłodzenie.
Niska sprzedaż nowych mieszkań na Podkarpaciu - co dalej?
III kwartał mijającego roku zamknął się skromnymi liczbami. W świetle danych portalu RynekPierwotny.pl w Rzeszowie zawarto blisko dwukrotnie mniej transakcji niż w II kwartale i prawie trzykrotnie mniej niż w rekordowym I kwartale, gdy finalizowano jeszcze sprzedaże rozpoczęte wcześniej.
Czy są szanse na ożywienie? Wiele zależy od aktywności deweloperów, co ważne, aktywność inwestycyjna deweloperów nie osłabła aż tak bardzo, jak można się było spodziewać. Przypuszczalnie dlatego, że gospodarka trzyma się mocno, a na horyzoncie są spadki stóp procentowych - choć będą one przebiegać wolniej niż wcześniejsze szybkie wzrosty. Zdaniem Marka Wielgo potrwają do roku 2026, a może nawet rok dłużej.
W samym Rzeszowie wiele zależy od sytuacji potencjalnych nabywców - przede wszystkim kredytobiorców. Rezygnacja z "Kredytu 0%" nie ułatwi im zadania, jednak ekspert portalu RynekPierwotny.pl Marek Wielgo zastrzega: - Nie można wykluczyć umiarkowanego wzrostu popytu na mieszkania, o ile deweloperzy w dalszym ciągu zwiększaliby podaż lokali na kieszeń przeciętnego kredytobiorcy. Tym bardziej, że obecnie nic nie wskazuje na czarny scenariusz, jakim byłaby recesja. W najtrudniejszej sytuacji pozostają młodzi, którzy marzą o pierwszym mieszkaniu, a w najlepszej ci, co posiadane mieszkanie chcą zamienić na większe, wygodniejsze czy korzystniej zlokalizowane.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!