Policjanci udzielili pierwszej pomocy rannemu mężczyźnie
19 marca, 2025Wiadomości / Na sygnale / Sokołów Małopolski

(fot. KMP Rzeszów)
Policjanci z Sokołowa Małopolskiego pomogli poważnie rannemu mężczyźnie. Podczas wycinania drzewa, piła mechaniczna, którą obsługiwał, raniła 44-latka w nogę.
"Pomagamy i chronimy" - to motto policyjnej służby. We wtorek 18 marca dyżurny miejski został powiadomiony o wypadku podczas wycinki drzewa. Doszło do niego przed godz. 10, w Sokołowie Małopolskim. Ze zgłoszenia wynikało, że życie mężczyzny jest zagrożone.
Najbliżej miejsca zdarzenia był partol z komisariatu w Sokołowie Małopolskim. Funkcjonariusze, za pomocą sygnałów uprzywilejowania udali się na miejsce, gdzie zastali rannego 44-latka. Okazało się, że mężczyzna wycinał drzewa w lesie i w pewnym momencie, piła mechaniczna, którą obsługiwał ześlizgnęła się na jego nogę i poważnie go raniła.
Sierż. sztab. Przemysław Pomykała i sierż. Szczepan Murias wiedzieli, że silnie krwawiąca rana zagraża życiu mężczyzny. Nie czekając na przyjazd ratowników przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy. Mundurowi wiedzieli, jak zatamować krwotok i jak zabezpieczyć ranę.
Do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego zaopiekowali się rannym 44-latkiem i monitorowali stan jego zdrowia. Dzięki szybkiej reakcji i profesjonalnej pomocy, 44-latek na czas trafił do szpitala.
Najbliżej miejsca zdarzenia był partol z komisariatu w Sokołowie Małopolskim. Funkcjonariusze, za pomocą sygnałów uprzywilejowania udali się na miejsce, gdzie zastali rannego 44-latka. Okazało się, że mężczyzna wycinał drzewa w lesie i w pewnym momencie, piła mechaniczna, którą obsługiwał ześlizgnęła się na jego nogę i poważnie go raniła.
Sierż. sztab. Przemysław Pomykała i sierż. Szczepan Murias wiedzieli, że silnie krwawiąca rana zagraża życiu mężczyzny. Nie czekając na przyjazd ratowników przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy. Mundurowi wiedzieli, jak zatamować krwotok i jak zabezpieczyć ranę.
Do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego zaopiekowali się rannym 44-latkiem i monitorowali stan jego zdrowia. Dzięki szybkiej reakcji i profesjonalnej pomocy, 44-latek na czas trafił do szpitala.
Źródło: KMP Rzeszów
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!