Lekkoatletkę Annę Wielgosz, która na mistrzostwach Europy w Rzymie osiągnęła rekord życiowy w biegu na 800 m i wywalczyła nominację na igrzyska olimpijskie, witali na lotnisku Rzeszów-Jasionka przedstawiciele portu, na czele z prezesem Adamem Hamryszczakiem.
- Dziękujemy za wspaniałe emocje i walkę do samego końca w finałowym biegu mistrzostw Europy - powiedział na przywitaniu Adam Hamryszczak, prezes Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów, wręczając sportsmence bukiet biało-czerwonych róż wraz z zestawem walizek "na kolejne podróże, nie tylko sportowe".

Anna Wielgosz na bieżni w Rzymie poprawiła o 0,77 sek. rekord życiowy (1:59.07) i wypełniła minimum na letnie Igrzyska Olimpijskie. W finale przez długi czas biegła na drugiej pozycji; do medalu i powtórzenia sukcesu sprzed dwóch lat, gdy w Monachium zdobyła brązowy "krążek", zabrakło naprawdę niewiele.

- Determinacja z jaką pani Ania Wielgosz dąży do osiągania wyznaczonych celów sportowych, jest naprawdę godna podziwu i naśladowania. Życzymy jej dużo zdrowia i wielkiego sportowego sukcesu podczas olimpiady w Paryżu - dodał prezes Adam Hamryszczak.

Anna Wielgosz to lekkoatletka rodem z Jeżowego, obecnie mieszka w Jasionce. Nie ukrywa sympatii do podrzeszowskiego lotniska, z którego regularnie lata, na dodatek kilka miesięcy temu prowadziła pokazowy trening z portową grupą biegową. Sportową karierę zaczynała w Sparcie Stalowa Wola, a od ośmiu lat reprezentuje barwy Resovii. Na olimpiadzie wystąpi po raz drugi; trzy lata temu w Tokio zakończyła swój udział w eliminacjach. Obiecuje, że w Paryżu jej apetyty będą zdecydowanie większe.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.