Owczarki "zrobiły sobie wycieczkę"
06.10.2022 05:57Wiadomości / Podkarpacie
(fot. KPP Nisko)
Dwa owczarki środkowoazjatyckie uciekły z posesji w Stalowej Woli przez otwartą bramę, dotarły aż do Niska.
W minioną środę, dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Nisku otrzymali zgłoszenie, że dwa duże psy błąkają się nieopodal jednego z przedszkoli w Nisku.
Na miejscu policjanci zauważyli zdezorientowane dwa owczarki środkowoazjatyckie, które błądziły po okolicy. Jeden z psów miał obrożę, jednak nie miał ani adresówki ani zamieszczonych innych danych, mogących pomóc w ustaleniu właściciela.
Zagubione zwierzęta zostały napojone i zaprowadzone w bezpieczne miejsce. Tymczasem dzielnicowy, do poszukiwań właściciela czworonogów, zaangażował lokalne portale i media społecznościowe.
Dzięki temu informacja dotarła do właściciela owczarków, który szybko pojawił się po swoich pupili.
Z relacji mężczyzny wynikało, że psy uciekły z posesji, na skutek awarii bramy, która się nie domknęła i ze Stalowej Woli przyszły aż do Niska. Właściciel psów został pouczony.
Na szczęście w tej sytuacji udało się uniknąć niebezpieczeństwa, a psy całe i zdrowe wróciły do domu.
Na miejscu policjanci zauważyli zdezorientowane dwa owczarki środkowoazjatyckie, które błądziły po okolicy. Jeden z psów miał obrożę, jednak nie miał ani adresówki ani zamieszczonych innych danych, mogących pomóc w ustaleniu właściciela.
Zagubione zwierzęta zostały napojone i zaprowadzone w bezpieczne miejsce. Tymczasem dzielnicowy, do poszukiwań właściciela czworonogów, zaangażował lokalne portale i media społecznościowe.
Dzięki temu informacja dotarła do właściciela owczarków, który szybko pojawił się po swoich pupili.
Z relacji mężczyzny wynikało, że psy uciekły z posesji, na skutek awarii bramy, która się nie domknęła i ze Stalowej Woli przyszły aż do Niska. Właściciel psów został pouczony.
Na szczęście w tej sytuacji udało się uniknąć niebezpieczeństwa, a psy całe i zdrowe wróciły do domu.
Źródło: KPP Nisko
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!