Bójka nastolatek w Brzozowie. Jedna z nich użyła kastetu

Dzisiaj w godzinach porannych do redakcji trafił mail, w którym nadawca poinformował o zdarzeniu, do jakiego miało dojść w Brzozowie. Do wiadomości dołączone zostały filmy.

Nadawca wiadomości napisał między innymi, że 05.10.2022. w Brzozowie miasto gminne i powiatowe doszło do bójki uczniów z zespołu szkół budowlanych na długiej przerwie na terenie poza szkolnym, całą sytuację nagrywało ponad setka uczniów, dziewczyna była bita kastetem w głowę, (...). Nieprzytomna została zabrana karetką do szpitala, stwierdzono u niej wstrząs mózgu (...).


Komenda Powiatowa Brzozowie potwierdziła jedynie część z tych informacji. Asp. Joanna Baranowska z KPP w Brzozowie poinformowała, że informacja o zdarzeniu trafiła do policji wczoraj przed godziną 13.00.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że pomiędzy dwiema nastolatkami w wieku 17 i 15 lat doszło do szarpaniny. W wyniku tego zdarzenia 15-latka doznała lekkich obrażeń. Do tej sprawy zostały zatrzymane dwie osoby, 17-latka oraz 17-latek. Oboje są mieszkańcami powiatu brzozowskiego. Obecnie prowadzimy czynności mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności tego zajścia oraz rola i udział osób w tym zdarzeniu - powiedziała asp. Joanna Baranowska.

Miała to być tzw. "ustawka" między młodymi uczennicami dwóch szkół ponadpodstawowych w Brzozowie: Zespołu Szkół Ekonomicznych i Zespołu Szkół Budowlanych. Obydwie nastolatki mieszkają w dwóch różnych miejscowościach gminy Brzozów. Jedna z nich podczas bójki miał używać kastetu, czyli metalowej broni obuchowo-miażdżącej zakładanej na palce.

Nadzór nad postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brzozowie.

[AKTUALIZACJA]

Aspirant Joanna Baranowska poinformowała w piątek rano, że 17-letnia dziewczyna i 17-letni chłopak po wykonaniu czynności usłyszeli zarzuty i zostali zwolnieni.

- 17-latka usłyszała zarzut uszkodzenia ciała i czyn ten miał charakter chuligański. Przestępstwo to zagrożone jest kara pozbawienia wolności do lat 2. Natomiast 17-latek usłyszał zarzut udzielenia pomocy w tym przestępstwie i grozi mu również do 2 lat pozbawienia wolności - powiedziała asp. Joanna Baranowska.